Kilka dni temu minęły dwa miesiące od wprowadzenia w Łodzi na dwóch liniach tramwajowych pilotażowego systemu wnoszenia opłat za przejazd, w którym karta płatnicza pozwala na użycie karty płatniczej w roli biletu oraz na odmierzenie opłaty dokładnie według liczby przejechanych przystanków. W tym czasie dokonano blisko 50 tys. transakcji na kwotę przekraczającą 80 tys. zł.
W połowie września w Łodzi
wprowadzono pilotażowy system płatności Open Payment System na liniach tramwajowych 10A i 10B. Nowe rozwiązanie pozwala na użycie karty płatniczej w roli biletu oraz na odmierzenie opłaty dokładnie według liczby przejechanych przystanków według taryfy korzystniejszej, niż w przypadku krótkookresowych biletów czasowych. Od strony technologicznej przygotowała system Mennica Polska.
Jak informuje MPK-Łódź, w okresie od 16 września do 16 listopada pasażerowie dokonali dokładnie 47 606 transakcji na kwotę 82 276,33 złotych. Każdego dnia średnio dokonywanych jest około 800 transakcji, choć w weekendy, gdy pasażerów jest mniej. Jak wynika z danych transakcyjnych, pasażerowie najczęściej wykorzystują rozwiązanie w przejazdach od 1 do 8 przystanków.
Na razie MPK-Łódź zbiera doświadczenia z funkcjonowania rozwiązania. – Zgodnie z założeniami pilotażu od początku nie tylko obserwujemy sprzedaż, ale sprawdzamy również z jakimi problemami najczęściej zwracają się do nas pasażerowie – informuje Sebastian Grochala, rzecznik prasowy MPK-Łódź. Podjęto się już ujednolicenie sposobu rozliczeń. – Jednym z nich były różne sposoby rozliczeń, które wykonawcy wdrożenia - Mennica Polska oraz Mastercard próbowali ujednolicić osiągając porozumienie z bankami i organizacjami płatniczymi. W chwili obecnej wiemy, że poprawiła się sytuacja dotycząca rozliczeń kart Visa – mówi Grochala.
Okazało się też, że konieczne są dodatkowe informacje dotyczące korzystania z systemu. – Obserwowaliśmy, że pomimo wielu informacji (w pojazdach, mediach etc) pasażerowie również przy opuszczaniu pojazdu wybierają kolejny raz taryfę – popełniając błąd, skutkujący naliczaniem kolejnego przejazdu, a nie zakończeniem poprzedniego. Postanowiliśmy umieścić dodatkowe komunikaty zwracające uwagę na to, że przy wysiadaniu należy jedynie przyłożyć kartę. Nie należy ponownie wybierać taryfy, ponieważ to robimy tylko raz, przy wsiadaniu – wyjaśnia Sebastian Grochala.